By Hyundai Motorsport, jeden z trzech najlepszych zespołów w FIA World Rally Championship (WRC), szykuje się na nowy sezon. Thierry Neuville, zeszłoroczny mistrz świata, pozostaje filarem ekipy, a zespół wprowadza kluczowe zmiany techniczne, by sprostać nowym regulacjom. Ambitne cele oraz innowacje mają pomóc Hyundaiowi walczyć o kolejne trofea.
Rywalizacja trzech gigantów
WRC od ponad pół wieku uznawane jest za szczyt światowych rajdów. Przez ostatnie lata dominowały trzy zespoły: Hyundai, brytyjski M-Sport oraz japoński rywal Hyundaia. Hyundai dwukrotnie zdobywał tytuł producentów, a w ubiegłym roku Thierry Neuville wywalczył pierwszy tytuł mistrza świata dla siebie i zespołu. Belg czekał na ten sukces aż 13 lat. Wcześniej aż pięć razy był wicemistrzem i trzykrotnie zdobywał trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jednak w 2025 roku obrona tytułu będzie trudnym zadaniem – Neuville będzie rywalizował nie tylko z innymi zespołami, ale również z kolegami z własnej drużyny.
Wzmocniony skład zespołu
W zespole Hyundai Motorsport nadal kluczową rolę odgrywa belgijski duet – Thierry Neuville i jego pilot Martijn Wydaeghe. Do tej pary dołącza dobrze znany estoński mistrz Ott Tänak z pilotem Martinem Järveoją. Nową twarzą w ekipie jest utalentowany Francuz Adrien Fourmaux, którego pilotem został Alexandre Coria. Fourmaux, choć nowy w zespole, wykazuje ogromny potencjał i może stać się czarnym koniem tegorocznych rozgrywek.
Nowe regulacje techniczne
W nadchodzącym sezonie zespoły Rally1 będą korzystać z opon Hankook, co jest istotną zmianą po latach współpracy z różnymi dostawcami. Wprowadzono także zakaz stosowania układów hybrydowych, co obniżyło wagę pojazdów do 1180 kg. Silniki spalinowe, o mocy 360 KM i momencie obrotowym 450 Nm, pozostają napędem głównym. Zmniejszono średnicę zwężki turbosprężarki z 36 mm do 35 mm, co wpłynie na osiągi samochodów. Dodatkowo wszystkie zespoły Rally1 będą korzystać z syntetycznego, ekologicznego paliwa, które nie zawiera komponentów kopalnych.
Ekstremalne prędkości i postęp techniczny w świecie rajdów
Od lat osiemdziesiątych moc silników rajdowych jest ściśle ograniczana i przestała gwałtownie wzrastać. Po erze Grupy B, która stanowiła szczyt mocy w rajdach, samochody rajdowe utrzymują moce na poziomie 300–360 KM, nie wliczając ostatniego hybrydowego wsparcia. Postęp technologiczny skupił się głównie na zawieszeniu, układzie napędowym oraz aerodynamice. Obecne rajdówki osiągają niewiarygodne prędkości w zakrętach, głównie dzięki perfekcyjnie dopracowanemu dociskowi aerodynamicznemu, który jest jednym z najtrudniejszych do zaprojektowania elementów.
Producenci opon również znacząco przyczynili się do poprawy osiągów, dostarczając coraz bardziej zaawansowane rozwiązania. Postęp technologiczny jest szczególnie widoczny na najszybszych odcinkach, takich jak w Rajdzie Finlandii. Średnie prędkości na tych trasach były tak ekstremalne, że przez pewien czas jeden z odcinków musiał zostać wycofany z rywalizacji. W 2003 roku Markko Martin, skacząc przez hopkę z prędkością ponad 170 km/h, przeleciał aż 57 metrów w powietrzu. W kolejnych latach prędkości na tej trasie dalej rosły, aż średnie wartości przekroczyły regulaminowe 130 km/h.
Dziś odcinek wrócił do kalendarza, jednak kierowcy są zobowiązani do redukcji prędkości w wyznaczonych miejscach, by uniknąć punktów karnych. Obecne rajdówki, dzięki połączeniu technologii i zaawansowanych rozwiązań inżynieryjnych, to prawdziwe dzieła sztuki technicznej. Mimo postępu wciąż oferują one mnóstwo emocji, które przyciągają rzesze fanów motorsportu.
Szanse Hyundaia
Hyundai, mimo trudności w poprzednim sezonie, ma ogromne szanse na kolejne sukcesy. Wprowadzono szereg zmian organizacyjnych w zarządzaniu, logistyce i rozwoju technologicznym zespołu. Choć rajdy zawsze pozostają nieprzewidywalne, Hyundai pokazuje, że jest gotowy na walkę o najwyższe cele. To właśnie niepewność i zaskakujące zwroty akcji czynią motorsport tak fascynującym dla fanów.
Sezon WRC 2025 zapowiada się emocjonująco, a Hyundai Motorsport staje na starcie w doskonałej formie.
